Europejska Stolica Inteligentnej Turystyki (European Capital of Smart Tourism) to ciągle nowa inicjatywa Komisji Europejskiej. Te wyróżnienia przyznano w tym roku dopiero drugi raz. Uroczystość była także okazją do spotkania przedstawicieli miast inteligentnej turystyki. Wydarzenie odbyło się 10 października 2019 roku w Helsinkach. To właśnie stolica Finlandii wraz z francuskim Lyonem została pierwszą Europejską Stolicą Inteligentnej Turystyki.
Author Archives: Wojtek Mania
W blogach siła! Cieszyn Blogtravel Meetup po raz siódmy
Cieszyn Blogtavel Meetup to organizowane po raz siódmy spotkanie polskich blogerów podróżniczych. W tym roku odbyło się od 12 do 14 kwietnia 2019, a wzięło w nim udział ponad sto osób.
Wydarzenie jest przede wszystkim inicjatywą samej blogosfery, w szczególności Kamili Napory, autorki Kami and The Rest of The World. Jednak nie odbyłoby się, gdyby nie team 3 Bros’ Hostel, który wraz z Fundacją Volens inicjuje lub wspiera różnorodne działania związane z rozwojem turystyki na obszarze Śląska Cieszyńskiego.
Przegląd tematyki wystąpień podczas Cieszyn Blogtravel Meetup wskazuje na profesjonalizację znaczącej części blogosfery. Historie sukcesu rozpalają oczekiwania i aspiracje nie tylko w zakresie celów podróży, ale także pieniędzy. Rośnie również wiedza blogerów w zakresie technologii i narzędzi, w tym pozycjonowania SEO, czy mediów społecznościowych. Wielu z nich pochodzi ze świata marketingu, reklamy i mediów lub dzięki nabytemu doświadczeniu przechodzi do firm z tych branż.
[nie-miejsca] Dźwięk tygodnia: Metro de Madrid (albo jakieś inne)
[nie-miejsca] Dźwięk tygodnia: Minuta z szarością
Szarość to brak koloru, nawet w odmianach jasnych jest zawsze daleko od bieli, ale nigdy nie staje się czernią. Grudniowe popołudnie z kłującą, zimną mżawką. Zabarwione PM10 krople w kolorze szarym, zwilżające żużlowy plac – tysiąc czterysta metrów kwadratowych niczego, między ponurą fabryczną halą a ulicą. Rzadkie zjawisko w mieście, bo miasto nie lubi takiej pustki. A tu nic. Żadnej blaszanej budy, ledwie co rośnie, co najwyżej jakaś wynędzniała, oczywiście poszarzała trawa gdzieś na skraju. Co więcej, tu nawet nic nie parkuje.
Widok stąd to obraz składający się wyłącznie z tła. Nie ma wątku głównego, chyba że za ten weźmiemy billboard oglądany od tyłu i szare (ależ naturalnie!) kreski słupów oświetleniowych, czy też innej maści infrastruktura naziemna. Niby jakieś bloki w oddali, światła w oknach, miasto, życie, ale jednak nie. Dominuje ta szarość. Czasem korony drzew. Ogródki działkowe, których można się jedynie domyślać. I dźwięk. Szum, który również chciałoby się nazwać szarym. Właściwie nie wiadomo skąd się biorący, choć nieustający nawet w chwilach gdy samochody przestają trzeć oponami o mokry asfalt.
Więcej >> nie-miejsca.blogspot.com
[nie-miejsca] Dźwięk tygodnia: Canary Wharf
Archipelag Londyn. Miasto mutant o skali przekraczającej granice rozsądku i zwykłej miejskiej funkcjonalności. Fascynująca metropolia, przenizana nudą, taktowaną stukotem pociągów metra. Można tu spędzić życie nie opuszczając jednej dzielnicy. No, ale jednak są te muzea i China Town i w końcu Canary Wharf. Ten szklano-stalowy pomnik późnego thatcheryzmu. Niby nowocześnie, a jednak jakoś trochę „ejtisowo”. I w tym wszystkim trochę wody, w końcu dawne doki, i stalowy pieszy mostek South Quay. Konstrukcja zaprojektowana tak, by przechodząc przez nią obficie generować dźwięki chłodne, industrialne. Na końcu siedzi zawinięta w śpiwór kloszardka i jej pies.
Więcej >> nie-miejsca.blogspot.com
[nie-miejsca] nie-miejscownik: Antoninek – przewodnik alternatywny
Dlaczego Antoninek? W końcu to zupełnie zwyczajna dzielnica na obrzeżach Poznania? Ponieważ nie ma miejsc nieciekawych, są tylko takie, którym nie poświęca się dość uwagi. Każdy krajobraz nosi bowiem w sobie historie ludzi, ich wyobrażeń, tego jak chcieli i dalej chcą upiększać swoje otoczenie. Czytaj dalej

Nie-miejsca: Dźwięk tygodnia: hydroelektrownia i krowy
W powodzi obrazów, które sami wytwarzamy, a następnie sami nimi się zalewamy, aż do zakrztuszenia oczu, czasem trafiamy na jakieś zapomniane zdjęcie w smartfonie. Jednak trafić na niepamiętane nagranie to zupełnie coś innego. Oczywiście nie chodzi tu o piosenkę czy zapis rozmowy. Raczej o pejzaż dźwiękowy. Czytaj dalej