
Turystyka jako kataklizm miejski. Taką tezę formułują anonimowi aktywiści zrzeszeni w ruchu Left Left Hand Rotation, filmując zmiany wywołane przez globalną machinę turystyczną w Lizbonie. W tym filmie nie ma narratora ani wywiadów z politykami i ekspertami, typowych dla klasycznego dokumentu. Mamy za to powolne kadry współczesnej Lizbony przeplatane rycinami z wielkiego trzęsienia ziemi, które zniszczyło stolicę Portugalii w listopadzie 1755 roku. Ładne porównanie.
W wielu europejskich miastach masowa turystyka nie ma dobrej opinii wśród mieszkańców, a nawet zdobywa coraz większe rzesze – łagodnie rzecz ujmując – zwolenników klęski. Ukazując światu zespół objawów jej rozwoju, aktywiści chętnie stosują analogie do znajomych danemu miastu klęsk. W Wenecji jest określana jako powódź, w Barcelonie jako zaraza, a w Lizbonie jako trzęsienie ziemi. Stąd tytuł filmu – terremoto oznacza właśnie tą klęskę żywiołową.








